2012-06-01 Goście z USA
Mam tu od paru dni trzech Polaków z USA, którzy przejechali już Maroko, Saharę Zachodnią, Mauretanię, Mali, Burkina Faso, Benin, Nigerię i wylądowali u nas. Za pozwoleniem jednego z nich zapraszam do przeczytania tego, co napisał (dla forum samochodów terenowych) Mirek o naszym sierocińcu
2012-03-27 Nasze dzieci o naszym domu
..a tak piszą o naszym nowym domu nasze dzieci:
————————
Yaoundé, dn. 3 marca 2012
Piszę, aby powiedzieć, że przeprowadzka przebiegła pomyślnie.
Widziałam nowy dom, jest naprawdę fajny. Nawet mama Marianne uważa, że jest ładny, lepszy od domu, który wynajmowaliśmy, że został budowany jak trzeba. To Didier budował go ze swoimi braćmi. Ten dom bardzo mi się podoba, wygląda jak w filmach. Jest cały biały i czysty. Jest długi, ma 11 pokojów dla wszystkich. W każdym pokoju jest wszystko, co trzeba.
Lubię nasz dom, bo jest porządnie wybudowany i piękny.
Alida
———–
dopisek: to „wszystko co trzeba” w pokoju, o którym pisze Alida to 1 łóżko i 1 stolik na 1 osobę, a w pokoju są 3 osoby. Niewiele potrzeba by dom „wyglądał jak w filmach”, i za to WAM kochani dobroczyńcy z całej Polski po stokroć dziękować nie przestaniem !
2012-03-27 Nowe mieszkanie i PITy
Jesteśmy już od miesiąca w nowym domu. Choć jeszcze z zewnątrz nie pomalowany, bez wody i prądu ale mieszka się wygodnie i nie trzeba płacić prawie 2000 zł za wynajmowanie. Jesteśmy na swoim! Pomału zbieramy na założenie prądu, na dokończenie studni z pompą. Wychodek mamy taki jak to kiedyś u babci na wsi, tylko trochę większy z serduszkiem, w którym się myjemy i robimy „całą resztę”. Może kiedyś i jakiegoś kranu i woda poleci!
Zbliża się czas PITów, zapraszam by kliknąć tu na prawo z ten 1%, jest tu programik do wypełniania zlecenia.
Jeśli komuś zaś tylko nasz nr KRS wystarczy, to podaję już tutaj : 0000313743
2012-03-05 Dobroczyńcy
2012-03-05 nasz sierociniec
Już przeszło dwa tygodnie mieszkamy w nowym domu. Choć jeszcze nie wykończonym, ale już przystępnym jako tako.
Chciałbym kolejny raz podziękować naszym dobroczyńcom, dzięki którym mogliśmy tu zamieszkać. Znamy ich wszystkich z imienia i nazwiska, z adresu, (oczywiście niczego nikomu nie ujawniamy, ochrona danych osobowych respektowana) niektórych ze zdjęcia, a jeszcze innych osobiście nawet. Chciałoby się Was wszystkich kochani uściskać ! Cóż Wam jednak z naszego ściskania, to Pan Bóg Wam odpłaci, jak czytamy w tekstach liturgicznych obecnego czasu Wielkiego Postu. Ja Wam mogę tylko błogosławić z afrykańskiej ziemi i prosić o Większe jeszcze Boga samego Błogosławieństwo ! Modlimy się za Was codziennie o 17h30 na różańcu od października 1996 roku.
2012-02-03 Prąd
Budowa wre ! Wszytko ładnie wytynkowane, sufit przybity, podłoga wycementowana. Korzystamy na gwałt z pory suchej i pogłębiamy naszą studnię, by mieć w miarę pitną własną wodę. Ta z wodociągów miejskich, którą pijemy tu w wynajmowanym domu roi się od ameb, na które nie ma praktycznie rady, bo choćby przy myciu zębów czy pod prysznicem dostaną się do twojego brzucha. Już 4 razy od roku wiłem się po podłodze z bólu w ataku tych ameb. Raz nawet strąciłem przytomność i walnąłem głowa o coś że się w kałuży krwi obudziłem, …i wiłem się dalej 🙂 Ciekawe że w Bertoua znałem tylko ameby z teorii, tak tutaj raz za razem. Jak nie ja to ciągle któreś dziecko ma amebowe bóle. Na szczęście są dość skuteczne leki , jak Flagentyl 500 mg, ale niestety bardzo drogie, jednorazowa dawka to 25 zl, a trzeba przynajmniej przez 3 dni, by się tego paskudztwa z brzucha pozbyć. Tańszy jest Metronidazol, ale też to 7 dni łykania i potężne u mnie zawroty głowy i omamienia jakieś.
Tak że zdecydowałem się na „naszą wodę” z naszej studni, inaczej ameby nas zjedzą.
Elektryk Vital do wcześniej założonej instalacji elektrycznej doczepia właśnie jarzeniówki, gniazdka i kontakty. Murarz Didier dziś lub jutro skończy cementowanie werandy.
Na to wszystko dzięki Waszej ofiarnej pomocy mamy środki. Niestety brakuje nam jeszcze na farbę, choć już mamy paręset złotych na ten cel, i co najsmutniejsze, podłączenia się do energetyki miejskiej. Właśnie dziś rano po przeszło dwumiesięcznym na kolanach oczekiwaniu AES-SONEL ( elektryka miejska) dostaliśmy wybłaganą fakturę PRO FORMA, w której na czterech stronach niestety czytamy, że jesteśmy oddaleni o 172 metry od najbliższego słupa miejskiego i postawienie 4 słupów, kabel i wszelkie ku temu akcesoria będzie nas kosztować 1 699 686 cfa – tj 11 333 PLN.
Faktura, jak widać na zdjęciu, jest wystawiona na Achille Ndinga, mój współpracownik, i tylko dlatego wystawiono ją „już” po przeszło dwóch miesiącach. Tak „szybko”, bo podpisany na niej pan Mbarga Dominique to brat macochy Achilla, więc wszystko po znajomości w „expresowym tempie” i ta kwota to też w wszystkimi możliwymi rabatami po znajomości.
Mamy na to czasu do końca miesiąca, bo tyle ważna jest ta faktura.
Liczymy bardzo na Waszą pomoc, że wyrobimy się przed czasem i będziemy mogli podłączyć się do prądu.
Bardzo proszę by przy ewentualnych pomocy na ten cel i wpłatach na konto dopisać: „NA FARBĘ” lub „NA PRĄD”
O wszystkich ofiarodawcach pamiętamy w codziennym różańcu o 17h30.
Szczęść Boże
2012-01-03 Wkrotce przeprowadzka
Właśnie przed momentem , dziś 3 stycznia 2012, zauważyłem na naszym koncie, że dzięki naszym kochanym dobroczyńcom, będziemy mogli wkrótce się przeprowadzić. Jest już na podłogę, sufit, drzwi i okna, i tynkowanie. Bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy nam w tym pomogli. Szkoda tylko, że niektórzy robią to incognito (przed ludźmi, ale Pan Bóg im wynagrodzi po stokroć) . Tak bardzo jednak chciałoby się ich za to też w podzięce po ludzku ucałować ….. Nie zapominamy o Was w modlitwie codziennej !
Jak jeszcze kiedyś będzie parę groszy, wymalujemy ściany, zrobimy kanalizacje do łazienki i będzie na tip-top.
2011-12-23 Święta Bożego Narodzenia w stolicy Kamerunu
Przeczytaj o tym, jak są obchodzone święta Bożego Narodzenia w stolicy Kamerunu i w Misji-Kamerun. Ojciec Dariusz Godawa pisze o tym na blogu w portalu KAI: http://ekai.pl/blogi/misja_kamerun/x532/yaounde-en-fete-czyli-boze-narodzenie-w-stolicy-kamerunu
2011-12-16 Elektryka założona
Pomalutku ciągniemy budowę. Szkoda, że tak wolno i nie możemy się jeszcze przeprowadzić. Ciągle więc dalej wydajemy prawie 2000 zł miesięcznie za wynajmowany dom.
W ostatnim czasie dzięki Waszej pomocy, udało się założyć instalację elektryczną (po 1 jarzeniówce i dwa gniazdka w każdym pokoju, Snapchat Login plus oczywiście całe okablowanie tego, różne puszki, rozdzielniki, bezpieczniki etc…. Na zdjęciu kopanie rowu na kabel zasilający. Całość tego etapu to 6089 zł,
Potrzeba nam jeszcze funduszy na zrobienie:
1) sufitu – 2689 zł,
2) podłogi – 4413 zł,
3) otynkowanie – 2586 zł,
4) zrobienie i wstawienie drzwi i okien – 6310.
Budynek ma 20m długości i 9m szerokości. Ma 12 pomieszczeń 3mx3m.
Jeśli udałoby się zebrać taką sumę, to możemy się przeprowadzać. Kanalizacje, szambo i pomalowanie ścian, można odłożyć na później przecież.
2011-12-06 Budowy ciąg dalszy
Dzięki pomocy naszych przyjaciół Misji-Kamerun, zdołaliśmy podciągnąć mury i nawet założyć dach. Teraz potrzeba parę groszy na instalację elektryczną, Snapchat Login kanalizację, sufit, podłogę cementową, okna i drzwi. Póki co nie mamy na to żadnych środków, ale wierzymy że z Waszą dalszą pomocą damy radę….Jak towarzysz Edward w grudniu 1970, zawołam : POMOŻECIE ? , …………. !